Upper East Side RPG

Nathaniel

-nieee, to była moja wina-zaśmiał się-zagalopowałem się z tym wszystkim

Peyton

-to nieważne, Natie - szepnęła i położyła mu palec na ustach

Nathaniel

Przyciągnął ją do siebie i mocno przytulił i pocałował.
-Tęskniłem

Peyton

-ja też - oparła się o niego

Nathaniel

-to co powiedziałaś wchodząc, to ..prawda?

Peyton

-kocham cię - powtórzyła zamiast odpowiadac i na dowód objeła go mocno i pocałowała - bardzo cię kocham

Nathaniel

uśmiechnął się i pocałował;
-dobrze czuć to samo co druga osoba

Peyton

-o tak - mruknęła i ugryzła go w ucho xD

Nathaniel

-nie pozwalaj sobie-zaśmiał się i udezrył ją lekko poduszką po głowie

Peyton

-oh Ty - złapała poduszkę i mu 'oddała' - co to miało być?

Nathaniel

-nic mój głuptasie-pochylił się i pocałował ją w czoło

Peyton

-nie pozwalaj sobie - zparodiowała jego wcześniejszą wypowiedź i uderzyła poduszką, wyślizgując się spod niego na podłogę

Nathaniel

spadł na nią i zaczął się śmiać:
-tak się cieszę, że jest ok

Peyton

-ciężki jesteś - jęknęła i śmiejąc się próbowała go z siebie strącić

Nathaniel

obrócił się i teraz Pey leżała na nim
-Tobie tez się utyło-połaskotał ją i zaśmiał się