Upper East Side RPG

Peyton

-to będziesz zakochany - cmoknęła go w brodę i zsunęła się niżej, całując jego pierś i brzuch. podniosła głowę i spojrzała na niego

Wentworth Miller

chlkopakowi sie to bardzo podobalo. czekal na dalsze posuniecie Pey^^

Peyton

zachichotała i rzuciła w niego poduszką. znowu zrobiło się jej gorąco.

Wentworth Miller

-O ty-krzyknal bo mial nadzieje na cos innego;p zlapal ja przewracajac tak, ze lezala na boku, nie wiedzial co zrobic klepnal ja w tylek

Peyton

zapiszczała i zaczęła się głośno śmiać. przeturlała się z powrotem na plecy i wpatrywała uważnie w Wen'a

Wentworth Miller

chlopak tez na chwile spowaznial i patrzyl gleboko w oczy Pey...

Peyton

zamrugała, żeby obraz wreszcie przestał się rozmazywać. nic nie pomogło. przymknęła oczy i opadła na łóżko.

Wentworth Miller

-widze ze jestes troche spiaca-powiedzial i polozyl sie obok niej opart na lokciu by ciagle mogl patrzec na ta sliczna istote^^

Peyton

//po dwóch godzinach otworzyła oczy i złapała się za głowę
-jezu chryste - jęknęła i przetoczyła się na bok, zatrzymując na jakiejś przeszkodzie. Odwróciła głowę, żeby to zbadać - Aaaaa! - wrzasnęła i odskoczyła z takim impetem, że wylądowala na podłodze xD

Wentworth Miller

Wen przebudzil sie po krzyku - cos sie stalo zapytal schylajac sie z lozka by spojrzec na Pey

Peyton

-O mój Boże, o mój Boże - zaczęła mamrotać i odruchowo się zakryła - co TY tutaj robisz? - spojrzała na niego uważnie

Wentworth Miller

-usmiechnal sie-no nie mow ze nic nie pamietasz, moglem sie domyslec ze tak bedzie. Moze opowiedziec co sie stalo-zapytal ze slodkim smiechem

Peyton

-chyba nie chcę wiedzieć - mruknęła i wstała prezentując się w całej okazałości - zresztą, stało się.

Peyton

[musze spadać]

Wentworth Miller

[ok]
-znow sie bedziesz na mnie gniewac-zapytal retorycznie poczym wstal ubral sie i wyszedl-dozobaczenia