Upper East Side RPG

Wentworth Miller

doszedl do niej od tylu -tu ksiezniczko -powiedzial i przed twarz pokazal malu bukiecik stokrotek;p

russianblue

-Ooo, cześć. - uśmiechnęła się. Pocałowała go w policzek. - Myślałam, że zaraz umrę z nudów. Jak leci?

Wentworth Miller

-swietnie -usmiechnal sie-a u ciebie jak tam? czemu to nie w szkole?

russianblue

-A nie chce mi się iść do szkoły. - zaśmiała się. - Ale ogólnie jest całkiem nieźle.

Wentworth Miller

-to chyba dobrze-powiedzial

russianblue

-Też mi się tak wydaję. - wyszczerzyła zęby. - Alee ciepło. - ziewnęła i wyciągnęła z torby okulary przeciwsłoneczne.

Wentworth Miller

-no powiedzial siadajac - a jak z santiaga?

russianblue

-Chyba nieźle. - uśmiechnęła się lekko.

Wentworth Miller

-taaa... zawsze tak samo.

russianblue

Przewróciła oczyma. - Nie marudź. - położyła się na trawie.

Wentworth Miller

-ja wcale nie marudze - usmiechnal spgladajac na dziewcyne

russianblue

-No dobra, niech ci będzie. - uśmiechnęła się. - Co robiłeś ostatnio? Długo cię nie widziałam.

Wentworth Miller

-nie bylo mnie w East side.-usmiechnal sie nie odrywajac wzroku od dziewczyny - nie zdarzylem powiedziec ze wyjezdzam.

russianblue

-Aha. - westchnęła. - Wiesz, wcale nie było fajnie. Było trochę zbyt nudno. A ja nie przepadam za nudą. - uśmiechnęła się.

Wentworth Miller

-bop beze mnie-usmiechnal sie i kladac reke na jej ramieniu przyciagnal do siebie