Upper East Side RPG

wróciła z parku
- wcale nie zabiegana od dawna probuje cie zlapac i zawsze ktos mi w tym przeszkadza - dodała uśmiechając się krzywo

przyszła i usiadła na ławce czekając na przyjaciółkę

musze isc do zobaczenia - dodała Miley wstając i odchodząc w stronę parku

dzięki - odparła uśmiechając się

chyba nam zwiał - powiedziała Miley spoglądając na dziewczynę- Miley jestem - dodała wyciągając dłoń

zadzwoniła do drzwi licząc że zasta przystojniaka w domu

przeszkadzam? - zapytała Miley podchodząc do przystojniaka i jakiejs laluni

napisz do mnie to się umówimy - odparła wstając. wzięła swoje capucino i wyszła

przepraszam ze tak ucieklam z parku - odpala usmiechajac sie - chce sie poprawic spotkamy sie jutro i porozmawiamy? - zapytala usmiechajac sie uwodzicielko

czy to miejsce jest wolne? - zapytała podchodząc do chłopaka z parku

no gdzie jest ta głupia torebka - mówiła do siebie przeczesując półki w poszukiwaniu małej czarnej terebki od Chanel

skoro tak twierdzisz - odparła wzdychając - chodźmy - dodała i obie skierowały się w stronę centrum

weszła do domu kierując się od razy do garderoby

zakupy to jest coś czego mi właśnie potrzeba - odparła dziewczyna uśmiechając się - to co idziemy do Barneysa? słyszałam że mają wyprzedaż

ciekawe ile bede musiała na nie czekać - powiedziała do siebie Miley spoglądając na zegarek w komórce. - dochodzi 23 a ich jak nie było tak nie ma - dodała siadając na krawężniku